Póki są kurki koniecznie trzeba wypróbować ten przepis na pizzę. Nie mogłam uwierzyć, że nie używałam sosu czosnkowego, ani keczupu, zwykle bez takiego dodatku ani rusz. To jest powód dla którego uwielbiam gotować. Lubię moment zaskoczenia, gdy znam pewne smaki, a mimo wszystko łącząc je z innymi powstaje coś genialnego, co wprawia ciało w niesamowity nastrój. Kiedyś usłyszałam, że Włosi nie używają sosów do pizzy, nie mogłam uwierzyć, teraz w końcu rozumiem o co chodziło :)
Pizza z kurkami i białym sosem
Składniki:
Ciasto: (4 okrągłe spody lub duża blacha
z piekarnika)
* 500 g mąki pszennej
* 300 ml ciepłej wody
* 1 łyżeczka cukru
* 1 saszetka suszonych drożdży (7 g) lub
25 g świeżych drożdży
* 2 łyżki oliwy z oliwek
* 1 łyżeczka soli
Biały sos z cebulką:
* 2 łyżki oliwy z oliwek
* 1 średnia cebula, pokrojona w drobną kosteczkę
* 2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
* 1 szklanka śmietanki kremowej 30 %
* sól, świeżo zmielony czarny pieprz
* szczypta gałki muszkatołowej
* zioła: 1 łyżka oregano, tymianku lub ziół prowansalskich
* szczypta rozmarynu
Dodatkowo:
* 200 g kurek
* 20 cienkich plastrów wędzonego boczku
* 1/2 małej cukinii
* 3 opakowania tartej mozzarelli po 150 g lub
4 kulki mozzarelli w zalewie (125 g)
Przygotowanie:
Ciasto: Mąkę przesiewamy do miski, wsypujemy łyżeczkę soli i mieszamy. Drożdże wsypujemy do ciepłej wody, dodajemy cukier, oliwę i dokładnie mieszamy. Odstawiamy na 10 minut, do czasu, aż drożdże się spienią, po czym wlewamy do miski z mąką i mieszamy, aż składniki się połączą. Ciasto wyrabiamy przez 10 minut, powinno zrobić się gładkie i elastyczne, a co najważniejsze nie powinno kleić się do rąk. Ciasto w misce, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 1 godzinę, aż podwoi swoją objętość. Przygotowujemy prawy sierpowy i uderzamy prosto w puszyste serce ciasta. Przyjemne uczucie :) Ciasto zagniatamy jeszcze przez 3 minuty i dzielimy na 4 części, a każdą rozwałkowujemy na cienki placek. Nierozwałkowane kawałki ciasta przykrywamy ściereczką, aby nie wyschły.
Piekarnik nagrzewamy do 250 stopni. Boczek wytapiamy na suchej patelni, używałam cienkich plastrów i wystarczy około 30 sekund z każdej strony, aż zacznie się zwijać. Cukinię kroimy na cienkie plasterki (kilka milimetrów), a następnie każdy plaster przecinamy jeszcze na pół.
Sos: Cebulę kroimy w drobną kosteczkę, a następnie wrzucamy na patelnię i smażymy przez 10 minut, na małym ogniu, od czasu do czasu mieszamy. Cebulka powinna mieć ładny złoty kolor, następnie dodajemy czosnek, a po 2 minutach wlewamy śmietankę, doprawiamy solą i pieprzem. Po 5 minutach sos już powinien zgęstnieć, a wtedy dorzucamy zioła. Sosem smarujemy spód pizzy, sypiemy ser lub układamy plastry mozzarelli, układamy boczek i posypujemy kurkami i połówkami cukinii, które delikatnie posypujemy ziołami prowansalskimi. Pieczemy 10-12 minut, aż spód i boki będą delikatnie zarumienione, i całe szczęście, że trwa to tak krótko :D
Smacznego!!!
Nie używają. I takie pizze są pyszne!
OdpowiedzUsuńTwoja wygląda bosko, z kurkami musiała smakować nieziemsko :)
Nie wyobrażałam sobie pizzy bez sosu czosnkowego, a teraz nie wyobrażam sobie, że można byłoby ten smak zepsuć, niepotrzebnym dodatkiem :) Dziękuję za odwiedziny :)
Usuńi to jest przepis!
OdpowiedzUsuń