Nie ma co pisać za dużo, bo najwyższy czas na śniadanie. Głodne brzuchy zbyt długo nie wytrzymają. Zabawa przy przygotowaniu jedzenia jest najważniejsza, jest to świetny sposób by ujarzmić poranne potworki. Zanurzanie truskawek w czekoladzie, uhm, marzenie. Połowa truskawek zamiast na talerz trafiała do brzuszka Emilki. Nie opanowałam jeszcze do perfekcji przygotowywania truskawek w czekoladzie, to był spontan. Dlatego dziś podaję w jaki sposób przygotowałyśmy nasze czekoladowe owoce, a jak poczytam trochę więcej, pokażę jak zrobić to idealnie.
Racuchy z truskawkami
Składniki: 12 placuszków
* 1 szklanka zsiadłego mleka (może też być kefir)
* 15 dag mąki
* 2 jajka
* łyżka cukru waniliowego
* sól
* olej
Dodatkowo:
* truskawki
* po połowie białej i gorzkiej czekolady
* nutella
* cukier puder
Przygotowanie:
Myjemy truskawki, część kroimy na cztery części, pozostałe zostawiamy do zanurzenia w czekoladzie. Czekoladę każdą osobno, roztapiamy w kąpieli wodnej. Do rondelka wlewamy wodę, nad nim ustawiamy miseczkę do której wrzucamy czekoladę. Przelewamy do małych miseczek, wąskich i wysokich tak by zmieściła się truskawka i zanurzamy. Odkładamy na talerzyk poryty papierem do pieczenia i wkładamy na chwilę do lodówki.
Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy zsiadłe mleko, dwa żółtka, cukier waniliowy i miksujemy. W osobnej miseczce ubijamy białka z niewielką szczyptą soli ubijamy na sztywną pianę, a następnie przekładamy je do ciasta i mieszamy łyżką, aż do połączenia się składników. Pieczemy na rozgrzanej patelni, nakładając po łyżce ciasta. Uwielbiam ten moment, kiedy ciasto rośnie na patelni, niestety po wyjęciu trochę opada. Na talerzu układamy racuszka na nim truskawki, następnego placuszka smarujemy z jednej strony nutellą, przykrywamy truskawki i powtarzamy czynności. Na ostatnim racuchu układamy truskawki w czekoladzie i jemy!!!
Smacznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz