Wielkimi krokami zbliża się Tłusty Czwartek, a ja czekam na niego, bo zima mnie nie oszczędziła, a już najgorsza była izolacja, tylko leżałam i jadłam, a potem znów leżałam i znów jadłam. Przybyło mi kilka centymetrów tu i tam, i ciężko mi z tym. Jak co roku wraz z końcem tłustego czwartku odejdzie w niepamięć wszystko co słodkie, a pojawią się ich zamienniki. Wracam do biegania, bo za tym już tęsknie, jak za niczym innym. To jest najwspanialszy czas jaki mogę spędzić sama ze sobą, wsłuchać się w głos lektora z audiobooka, a czasem w swój własny wewnętrzny. Wiem, że sporo osób nie lubi biegać, ja też tak miałam, ale miałam złe obuwie, teraz najgorszym przeciwnikiem jest głos w głowie, pokazujący jak bardzo mi się nie chce.
SEROWE MINIPĄCZKI
(około 20 sztuk)
Składniki:
Przygotowanie:
Składniki:
* 300 g serka homogenizowanego
* łyżeczka ekstraktu waniliowego
* 3 jajka
* łyżeczka proszku do pieczenia
* 200 g mąki
* 500 ml oleju do smażenia
* cukier puder do dekoracji
Przygotowanie:
Serek homogenizowany mieszamy z ekstraktem waniliowym. Dodajemy jajka, mąkę i proszek do pieczenia. Dokładnie mieszamy, aby nie powstały grudki. W tym czasie rozgrzewamy olej w głębokim garnku lub głębokiej patelni. Dużą łyżką lub łyżką do lodów nakładamy delikatnie małe pączki. Smażymy na ogniu około 4-5 minut. Pączki przekładamy na płaski talerz, wyłożony papierowym ręcznikiem, który wchłonie nadmiar tłuszczu. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem, moje polane są lukrem i posypane cukiereczkami.
Fajne mini pączki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
Usuń