Kolejny przepis na ciasteczka, również idealne do podjadania. Stół pełny, pozycja leżąca i nic tylko trenuję mięsień dwugłowy ramienia, dobre i tyle. W tle romantyczne świąteczne filmy z happy endem. Idealnie, czasem potrzeba takich dni. Cieszmy się zatem czasem spędzonym z rodziną, z najbliższymi, bo te chwile naprawdę warto zapamiętać. Choć schemat wieczoru wigilijnego pozostaje od lat taki sam, to emocje nam towarzyszące już nigdy nie są do odtworzenia. Chwila, kiedy znikają wszelkie troski, a w sercu rozbrzmiewa radość. Emilka z roku na rok zaskakuje mnie coraz bardziej, jest coraz starsza, coraz więcej wie i umie, to dzięki niej wszystko wygląda inaczej, piękniej. Z innej strony podchodzę do Świąt, wiele trzeba jej pokazać, wytłumaczyć. Nawet nie martwi brak śniegu, choć bez wątpienia wtedy byłoby idealnie. Obraz jaki pamiętam z dzieciństwa. Siedziałyśmy w oknie i wyczekiwałyśmy pierwszej gwiazdki, bo dopiero wtedy mogliśmy zasiąść do stołu. Wokół było pełno śniegu, bałwan stał przed oknem, a po niebie przemykał Mikołaj, choć było widać tylko ślady sań jakie pozostawały wśród gwiazd. Fajnie w tej gonitwie zatrzymać się na chwilę i przypomnieć sobie co jest tak naprawdę ważne...
http://www.youtube.com/watch?v=5wqxvTTve7s
Ciasteczka drożdżowe
Składniki:
* 75 dag mąki
* 25 dag smalcu
* 25 dag margaryny
* 3 jajka
* 1 szklanka śmietany
* 5 dag drożdży
* szczypta soli
Przygotowanie:
Margarynę, smalec, mąkę siekamy nożem do czasu aż powstaną grudki. Drożdże rozrabiamy ze śmietaną. Następnie dodajemy całe jajko, dwa żółtka, szczyptę soli i szybko zagniatamy. Wstawiamy na dwie godziny do lodówki, potem wyciągamy porcjami taką ilość, aby wystarczyła na blaszkę. Wałkujemy tak jak ciasto na pierogi i wykrawamy różne wzory. Białka należy roztrzepać widelcem i z jednej strony maczamy ciastka, a potem w cukrze (może też być brązowy i można posypać posiekanymi orzeszkami). Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na 15-20 minut, grzanie góra- dół. Z podanych porcji wychodzą 3 duże blaszki ciastek.
Smacznego!!!
Zazdroszczę takich rodzinnych świąt. A cisteczka są urocze :) Szkoda tylko, że drożdze mnie nie lubią...
OdpowiedzUsuńMożna spróbować z drożdżami suszonymi ich nic nie zepsuje :)
OdpowiedzUsuńpyszne
OdpowiedzUsuń