Jeszcze trochę cukinii zostało w spiżarce. Nadszedł czas by wyjaśnić historię owej sesji zdjęciowej. Pole kukurydzy nijak się ma do cukinii, ale... Wyobraźcie sobie, że za tym poletkiem kukurydzy rośnie sobie właśnie cukinia, w końcu każdy skrawek ziemi trzeba wykorzystać. Tak więc by donieść cukinię do domu trzeba przedrzeć się przez owe pole kukurydzy. Niby nic, a ubaw po pachy. Pamiętam z czasów dzieciństwa jak biegaliśmy po polach, była świetna zabawa w chowanego i pies, który nigdy nie miał problemu z odnalezieniem kryjówki. Potem powrót do domu i babcia czekająca z pysznym obiadem, o którym marzyliśmy przez całą drogę. Tak było i teraz, po ciężkiej przeprawie, troszkę zgłodnieliśmy, poza tym jedna cukinia dziwnym trafem ucierpiała, a nie mogła się przecież zmarnować...
Krem z cukinii z krewetkami
Składniki:
* 800 ml bulionu warzywnego (może być z
kostki)
* 1 duża cukinia
* 2 średnie ziemniaki
* 1/2 cebuli
* 2 ząbki czosnku
* 2 łyżki masła
* 1 łyżka oliwy z oliwek
* 1 łyżka posiekanej mięty
* 1 łyżka mąki ziemniaczanej
* 2 czubate łyżki jogurtu greckiego
* sól, świeżo zmielony czarny pieprz
Dodatkowo:
* opakowanie mrożonych krewetek (250 g)
* 80 g masła
* 4 ząbki czosnku
* sól do smaku
* bagietka
Przygotowanie:
Zaczynamy od bulionu. Jeśli mamy więcej czasu możemy przygotować go na bazie świeżych warzyw, jeśli jest to ostatni dzwonek - wlewamy do rondelka 800 ml wody i gdy się zagrzeje wrzucamy kostkę mieszamy do rozpuszczenia i zawrzenia. Pora na cukinię i tu również trzeba uważać, jeśli skórka jest twarda, obieramy i wydrążamy pestki, jeśli zaś cukinia jest młoda całość kroimy w kostkę. Cebulę drobno siekamy, czosnek przeciskamy przez praskę i smażymy na maśle i oliwie, aż będą pięknie zeszklone, po czym dodajemy pokrojone w kostkę ziemniaki, a po kilku minutach dokładamy cukinię i smażymy jeszcze przez 4 minuty. Warzywa dodajemy do bulionu i gotujemy przez 15 minut. W tym czasie przygotowujemy krewetki, na patelni topimy masło, dodajemy czosnek, po niecałej minucie wrzucamy krewetki i smażymy na średnim ogniu przez około 5 minut. Na koniec doprawić solą. Wracamy do zupy, pod koniec gotowania dodajemy miętę oraz mąkę wymieszaną z kilkoma łyżkami zimnej wody, zagotowujemy i odstawiamy z ognia. Jogurt rozprowadzamy, w kubku, z kilkoma łyżkami zupy, gdy składniki już się połączą mieszamy z zupą, doprawiamy solą i pieprzem i miksujemy blenderem. Podajemy od razu, po dodaniu jogurtu zupy już nie zagotowujemy. Nakładamy krem do miseczek, na wierzchu układamy usmażone krewetki, ogonkami do góry. Do zdjęcia polałyśmy zupę śmietanką 30%, możemy też podać z bagietką, którą moczymy w maśle pozostałym po smażeniu krewetek i zapiekamy przez kilka minut w piekarniku. Mniam!!!
Smacznego!!!!!
Fot. Piotr Kunc
super zdjęcia i pięknie podana zupa, aż chce się zjeść!
OdpowiedzUsuńWitam na naszym blogu :) Zapraszam do wspólnego gotowania i zachwycania się smakiem powstałych dań :)
Usuńlubie takie wpisy
OdpowiedzUsuń