czwartek, 7 stycznia 2021

RENIFERY MAŚLANO-WANILIOWE

 Ciasteczka te czekały cały rok na publikację. W zeszłym roku byłam już bardzo blisko uwiecznienia tych słodkich reniferów, ale moja siostra łakomczuszka chciała niepostrzeżenie podkraść jedno ciasteczko. Chwyciła kilku warstwową puszkę i... niestety z brzękiem uderzyła o podłogę, a ciastka spękały. Zupełnie nie rozumiem dlaczego, ale tylko ja byłam niezadowolona z tego powodu, dla mnie  oznaczało to katastrofę, bo jak teraz zrobić zdjęcia...? Cała reszta towarzystwa biła brawa, towarzyszyła im przeogromna radość, dzięki temu nie musieli czekać do świąt, a dodatkowo mogli już zjeść wszystkie. Super wspomnienie, już zawsze będą mi się kojarzyć z tą historią. W tym roku tak je schowałam, że przypomniałam sobie o nich po świętach, ale było tyle innych pysznych rzeczy, że w zupełności nam to nie przeszkadzało.

 Ciasteczka są pyszne, kruche i dość długo zachowują świeżość, a co najważniejsze robią się chwila moment.

Sprawdzą się jako fajna zabawa dla najmłodszych, dekorowanie nie jest wymagające, a widok małych rączek przyklejających czerwone noski roztopi każde serce. Nie obiecuję jednak, że dotrwają do świąt, jeśli moja siostra nie była w stanie się powstrzymać, to czego można spodziewać się po dzieciakach?

Przepis załączony był do foremki  do wycinania ciasteczek firmy Tchibo. Do wykrawania ciastek nie musi być dokładnie taka foremka, można użyć szklanki, mogą też być mniejsze wszystko zależy od nas.

RENIFERY MAŚLANO-WANILIOWE      


(około 20 ciastek)

Składniki:

*300g mąki

*100g cukru

* szczypta soli

* 200g miękkiego masła

* 1 żółtko

* kilka kropli aromatu waniliowego

Dodatkowo:

* pisaki czekoladowe,

  brązowy lukier, może być też płynna czekolada

* kolorowe mini piegi (draże)


Przygotowanie:

Łączymy wszystkie składniki i zagniatamy na ciasto. Formujemy z ciasta kulę, zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na 30 minut. Po tym czasie nagrzewamy piekarnik góra/dół do temperatury 200 stopni lub termoobieg 180 stopni. Wyjmujemy ciasto z lodówki,  przecinamy na połowę, jedną część wkładamy pomiędzy dwa arkusze i rozwałkowujemy na grubość około 5mm, a następnie wycinamy ciastka. Pozostałe ciasto wkładamy ponownie do lodówki i wyciągamy jak będziemy potrzebować na drugą partię ciastek. Przygotowane ciastka układamy na zimnej, wyłożonej papierem blaszce, wkładamy na środkową szynę i pieczemy 8 minut. Radzę jednak przy około 5 minutach zerknąć jak wyglądają ciasteczka, jeżeli rozwałkujemy za bardzo, mogą się szybko przypiec. Ciastka nie powinny być brązowe, a jedynie wypieczone. Wyjmujemy je i studzimy na kratce, gdy będą już chłodne dekorujemy. Pisakiem robimy rogi, oczy i kleks na nos na który przykładamy czerwonego draża.

Smacznego!!! 








 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz