Bardzo lubię połączenie śliwek i czekolady, najbardziej w lodach, a dziś musi mi wystarczyć w innej wersji. Cóż mogę powiedzieć, zniknęły równie szybko jak się pojawiły. Z resztą zaletą muffinów jest radość z ich jelenia, można sobie pokruszyć, można zabrać ze sobą na wynos, można rozpakować, można się delektować, można wszystko ❤ W zasadzie to najbardziej lubię te z kremem, ale niestety bardzo rzadko je robię, może czas to zmienić? Od kilku tygodni brałam się za pisanie postów i zabrakło niemal wszystkiego, ale dzisiaj jest świeczka i chęci... Przepis pochodzi z blogu Kwestia Smaku.
Zapraszam do przetestowania, fajna propozycja na jesienne dni.
MUFFINY Z NUTELLĄ I ŚLIWKAMI
SKŁADNIKI:
* 300 g śliwek węgierek
* 80 g masła
* 100 g mlecznej czekolady
* 3 łyżki nutelli
* 2 jajka
* 150 ml mleka
* 250 g mąki pszennej
* 2 łyżeczki proszku do pieczenia
* 150 g brązowego cukru
* 2 łyżki kakao
PRZYGOTOWANIE:
Zaczynamy od nagrzania piekarnika do 180 stopni C. Kolejnym krokiem jest przygotowanie śliwek, myjemy, usuwamy pestki i kroimy w kosteczkę. Potem wykładamy formę na muffiny papilotkami - 12 sztuk. W małym garnku roztapiamy masło z dodatkiem połamanej czekolady i nutelli, co chwilę mieszamy i jak tylko pojawi się gładka masa zdejmujemy z ognia. Dodajemy jajka oraz mleko i mieszamy trzepaczką do połączenia składników. W osobnej misce dokładnie mieszamy suche składniki, przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia, dodajemy brązowy cukier, kakao. Następnie dokładamy mokre składniki i pokrojone śliwki, wszystko dokładnie mieszamy łyżką. Teraz pozostaje już tylko nałożenie ciasta do papilotek i wstawienie foremek do piekarnika. Pieczemy przez 25 minut, do tzw. suchego patyczka, a potem już tylko odrywamy po kawałku i zajadamy, jedną potem drugą i ciągle nam mało...
Smacznego!!!