Szybki post, szybka sałatka i przyjemne orzeźwienie, choć niestety dni robią się już coraz bardziej jesienne niż upalne. Ostatnio ciężko mi się zebrać i wrzucić coś nowego, zawsze pojawia się coś innego do nadrobienia. Już od jakiegoś czasu kusiło mnie połączenie arbuza z serem feta, wydaje się nieco kontrowersyjne, ale tylko do czasu aż nie spróbujemy. Sałatka wpisała się na stałe do moich szybkich przekąsek :) Słona feta świetnie wydobywa smak owoców, nigdy nie próbowałam takiego połączenia, dlatego każdy kęs konsumowałam w pełnym skupieniu. Żałowałam tylko, że nie miałam pod ręką czarnych oliwek, to dopiero musi być ciekawy zestaw. Tym razem wypróbowałam na słono-słodko z malinami, a inspirację czerpałam z niezawodnej
Kwestii Smaku. Emilka natomiast wolała wersję bez dodatków :)
Sałatka z arbuzem, fetą i malinami
Składniki:
(1 porcja)
* arbuz pokrojony na 20 kosteczek
* 1/4 opakowania fety, pokrojonej w
kosteczkę
* garść malin
* 1 łyżka posiekanej świeżej mięty
* 4 łyżki soku z cytryny
* 2 łyżki płynnego miodu
* odrobina świeżo zmielonego
czarnego pieprzu (można pominąć)
Przygotowanie:
Na początku kroimy arbuza, wyciągamy pestki, następnie kroimy fetę i siekamy miętę.Wrzucamy wszystko do miseczki, dodajemy maliny i polewamy sosem miodowo- cytrynowym, a następnie delikatnie oprószamy świeżo mielonym pieprzem.
Smacznego!!!
pysznie, owocowo :)
OdpowiedzUsuńi bardzo kolorowo :)
Usuń