Zwykle największą ochotę mamy na słodkości, dlatego tak często pieczemy. Dziś pomyślałam o tarcie, którą robiłam rok temu, niestety wówczas zniechęcił mnie nadmiar soli w przepisie na ciasto i już myślałam, że nigdy do niego nie wrócę, a jednak :) Postanowiłam troszkę je zmienić i tartaletki są czekoladowe, natomiast cała reszta jak w przepisie na stronie www.mojewypieki.com. Jeśli nie macie likieru z białej czekolady, nic nie szkodzi, można go pominąć. Ja mam zamiar wypróbować pewien przepis, więc jeśli się uda na pewno się nim podzielę. Krem z białej czekolady może przysporzyć nieco trudności, zdarza mu się zwarzyć. Po pierwsze i śmietana i serek mascarpone powinny być odpowiednio schłodzone, po drugie nie należy zbyt długo ubijać śmietany, a po trzecie wszystkiemu winna biała czekolada. Podobno najczęściej jej dodanie psuje cały efekt. Jest więc opcja, by zmiksować serek mascarpone z roztopioną białą czekoladą i likierem, a potem wszystko delikatnie wymieszać z ubitą śmietaną. Chyba, że robimy według przepisu i po dodaniu czekolady, wszystko się oddziela, wówczas można dodać 3-4 łyżki cukru pudru i zmiksować około 5 minut, działa. Po ciężkiej przeprawie z kremem, przystąpiłyśmy do dekorowania i tu było zdecydowanie przyjemniej. Najpierw borówki, a potem pokruszone bezy, które unosiły się jak biały puszek...:)
Czekoladowe tartaletki z kremem z białej
czekolady i borówkami
Spód:
* 250 g mąki
* 5 łyżek kakao
* 150 g masła schłodzonego
* szczypta soli
* 3 łyżki cukru
* 1 jajkoKrem z białej czekolady:
* 250 g serka mascarpone
* 125 ml (pół szklanki) śmietany kremówki 36%, ale może być też 30%
* 4 łyżki likieru z białej czekolady, może być też likier malibu
* 100 g białej czekolady, roztopionej w kąpieli wodnej, lekko przestudzonej
* 5 łyżek dżemu jagodowego
* 300 ml śmietany kremówki 36% schłodzonej
* 2 łyżeczki cukru pudru
* 400 g borówki amerykańskiej ( mogą być też jagody)
* kilka pokruszonych bez
* 5 tartaletek, lub forma na tarte o średnicy 24 cm
Przygotowanie:
Spód: Foremki na tartaletki lub jedną dużą na tarte o średnicy 24 cm posmarować grubo masłem. Mąkę przesiać do miski, dodać kakao, pokrojone zimne masło, sól oraz cukier. Rozcierać palcami lub miksować mikserem aż powstaną drobne okruchy ciasta, dodać jajko i zmiksować lub ręką zacząć łączyć składniki w kulę. Gładką kulę z ciasta rozpłaszczyć na placek i włożyć do lodówki na około godzinę.
Piekarnik nagrzać do 190 stopni. Ciasto rozwałkować na stolnicy na grubość około 1/2 cm. Najlepszą metodą jest wałkowanie na papierze do pieczenia oprószonym mąką( pomiędzy dwa arkusze wkładamy ciasto). Wraz z papierem przenieść ciasto do formy i wyłożyć dno oraz boki tarty. Wstawić do lodówki na czas nagrzania piekarnika.
Ciasto okryć folią aluminiową i obłożyć fasolą lub kawałkami jabłka. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec przez 15 minut następnie usunąć folię wraz z obciążeniem i piec jeszcze około 15 minut. Wyjąć z piekarnika i wystudzić.
Krem: W kąpieli wodnej rozpuścić białą czekoladę (czyli do większego garnka wlać wodę, włożyć metalową miseczkę lub mniejszy garnek, po czym wrzucić połamaną na kawałki czekoladę, którą trzeba cały czas mieszać aby nie powstały grudki). Serek mascarpone i śmietana powinny być prosto z lodówki. Śmietanę ubić na sztywno, ale nie za długo, jeśli widzimy, że jest mocno sztywna najlepiej przestać, bo może się źle skończyć. Łyżką, powoli, dokładać serek mascarpone i mieszać szpatułką, aż masa będzie gładka. Następnie dodać likier, a potem białą czekoladę i całość wymieszać aż do powstania jednolitego kremu.
Przygotowane spody posmarować dżemem jagodowym, wyłożyć krem z białej czekolady i wstawić na 4 godziny do lodówki. Gdy krem będzie już schłodzony ubić śmietanę pod koniec dodając cukier puder i wyłożyć na tartaletki, posypać borówkami, i pokruszonymi bezami.
Smacznego!
Fot. Piotr Kunc
babeczki niczym dmuchawce, frajda dla malucha ;p
OdpowiedzUsuńDla każdego :) Dorośli mają większą frajdę. Chwila zapomnienia daje możliwość cofnięcia się do czasów dzieciństwa :D
UsuńBlog wspaniały ! wszystko pięknie, ładnie, uroczo.
OdpowiedzUsuńJednak ja jako normalny facet nawet z instrukcją nie jestem wstanie wykonać takie szamy. Pozazdrościć talentu oraz uśmiechu :)
wielka piona !
głodny fan .
Uważam, że jeśli będziesz robił wszystko zgodnie z przepisem uda Ci się, niemniej jednak zawsze mogę służyć pomocą i wsparciem...:) Dziękuję
UsuńWitam serdecznie! Wspaniały blog...apetyczne ciasto a i Kuhareczki nad wyraz smakowąco :) Pozdrawiam gorąco i życzę powodzenia :)
OdpowiedzUsuńPostaramy się sprostać zadaniu i zapraszamy do odwiedzania naszego bloga :) Pozdrawiamy
Usuń