Nie byłabym sobą, gdybym czegoś nie namieszała. Nie wiem jak to się stało, ale przepisując przepis zobaczyłam 800 g mąki razowej, zastanowiło mnie to, ale byłam w jakimś amoku (chyba miłosnym hehe) i tak zostawiłam. Dziś też patrzyłam kilka razy na tę wartość, ale uznałam, że jest ok... nie było hehe. Śmieję się, bo byłam sprawdzać ilość przypraw, a ilość mąki pominęłam... Jak tylko dodałam maślankę wiedziałam, że coś namieszałam, ale niestety nie tak jak powinnam. Czasem trzeba posłuchać intuicji, a i przy okazji przypomniała mi się czytanka z podstawówki "Niedbały robi dwa razy" hehe. Ciekawe czy w elementarzu pierwszoklasisty ciągle można znaleźć takie pozycje? O tym przekonam się już we wrześniu.
Plusem chlebka jest czas przygotowania, przede wszystkim nie trzeba czekać na wyrośnięcie:) W zasadzie to można byłoby zrobić zamiast chlebka bułeczki lub coś na wzór mini calzone.
Chlebek nadziewany szpinakiem i serem feta
Składniki:
Farsz:
* 1 łyżka oliwy
* 1 średnia cebula biała, posiekane drobno
* 300g szpinaku baby
* 1 łyżka świeżych liści tymianku
* 1 łyżka drobno posiekanego
świeżego rozmarynu
* 250 g sera fety pokruszonego
Ciasto:
* 300 g przesianej mąki pszennej
* 80g przesianej mąki razowej
* 120g grubo tartego parmezanu
* 250gml maślanki
* 1 jajko
* 3 łyżeczki proszku do pieczenia
* 3/4 łyżeczki soli do ciasta
Przygotowanie:
Rozgrzewamy olej na patelni, smażymy cebulę aż zmięknie, dodajemy umyty, osuszony szpinak i smażymy do czasu aż zwiędnie. Gdy ostygnie wyciskamy nadmiar płynu i dodajemy zioła.
Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni, formę wykładamy papierem do pieczenia.
Przesiewamy obie mąki do miski, dodajemy połowę parmezanu, po środku robimy wgłębienie i wbijamy w nie jajo, wsypujemy sól, proszek do pieczenia i na koniec maślankę. Zagniatamy lepkie ciasto. Na stolnicę dajemy kawałek papieru do pieczenia, posypujemy go mąką, wykładamy ciasto i wałkujemy na prostokąt 20cm x 30cm. Następnie na cieście rozprowadzamy szpinak pozostawiamy pasek 2 cm wzdłuż jednego dłuższego boku. Wierzch nadzienia szpinakowego posypujemy pokruszoną fetą, resztą parmezanu i mocno rolujemy. Przenosimy na blaszkę. Za pomocą ostrego noża lub żyletki nacinamy wierzch ciasta na osiem plasterków nie przecinamy do końca. Smarujemy odrobiną maślanki, zmniejszmy temperaturę do 180 stopni i pieczemy 30 minut, potem podnosimy temp do 200 stopni i pieczemy jeszcze 15 minut. Studzimy przed podaniem.
Smacznego!!!
Razem ze mną wypiekali:
Marzena z Zacisze kuchenne
Nina z Gotuj sam
Dorota z Moje małe czarowanie
Jagoda z Magia w kuchni
Bernadeta z Berenika- mój kulinarny pamiętnik
Joanna z Grunt to przepis
No no ale piekny Ci się upiekł :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne pieczenie
I upiekłaś jeden chlebek z takiej ilości mąki? To chyba gigant wyszedł;-) Dzięki za wspólne wypiekanie:-)
OdpowiedzUsuńNie, zrobiłam nowe ciasto :) muszę pomyśleć jak wykorzystać to co zostało :)
Usuńja z części ciasta i nadzienia zrobiłam jeszcze mini rolowane bułeczki. dzięki za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńNastępnym razem ja też wypróbuję takie bułeczki :)
UsuńBardzo ładnie wyglada Twój chlebek :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za wspólne wypiekanie
Jaki piękny aż się uśmiecha do mnie ;-) dziękuję za wspólne pieczenie ;-)
OdpowiedzUsuńNastępnym razem też muszę wypróbować pieczenie w 2 różnych temperaturach, może chlebek mi bardziej wyrośnie. Dzięki za wspólne wypiekanie :)
OdpowiedzUsuńPo prostu idealny! Dziekuje za wspolne pieczenie))
OdpowiedzUsuńBrawa dla autora tego tekstu !
OdpowiedzUsuńwiele tutaj fajnych pomysłów - polecam!
OdpowiedzUsuńHaha! Super tekst!
OdpowiedzUsuńArtykuł bardzo dobry ! zresztą jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńTo może być smaczne!
OdpowiedzUsuńŚwietny chlebek
OdpowiedzUsuńBardzo smacznie to wygląda !
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zachęcam do wypróbowania 😁
Usuńfajne na piknik
OdpowiedzUsuńTak to idealny pomysł 😁🌞
OdpowiedzUsuńApetycznie
OdpowiedzUsuńfajnie napisane
OdpowiedzUsuńbardzo lubie tego bloga
OdpowiedzUsuńno fajne
OdpowiedzUsuń