piątek, 25 lipca 2014

Jagodzianki

  Jagodzianki są po prostu niesamowite! Przepis widziałam u kilku blogerek i wszystkie były zachwycone, skąd pochodzi? Jak zwykle z niezawodnej Kwestii Smaku. Największym plusem tych jagodzianek jest sposób przygotowania ciasta, zagniatamy wieczorem, a rano tylko wstajemy, wałkujemy, nadziewamy i jemy obłędne śniadanie. Zawsze rezygnowałam z ich wypiekania na śniadanie z jednego, jak dla mnie, najważniejszego powodu - trzeba wstać skoro świt. To nie dla mnie! Jak mam wolne lubię pospać, a na ciasto drożdżowe potrzeba dodatkowych 3 godzin, zanim wyrośnie kilkakrotnie, a potem się upiecze...Mam nadzieję, że każdy śpioch mnie rozumie. Zdecydowanie wolę się przewrócić na drugi bok i śnić o jagodziankach, niż wstawać i zagniatać ciasto. Co innego gdyby ktoś te bułeczki przygotował,  a ja miałabym wstać tylko po to, by rozkoszować się ich smakiem, ech.... Droga ich działania jest prosta i trafia w samo sedno. Na początku budzi się zmysł powonienia, powoli do śpiącego organizmu  dociera wspaniały zapach ciasta drożdżowego, by otworzyć nas na nowe doświadczenie jakim będzie pierwszy kęs tej wspaniałej, maślanej bułeczki.  Nie sposób się im oprzeć, a pobudka staje się przyjemnością, nie koniecznością. Jak dla mnie są idealne. Ciasto przygotowuję w nocy, nie wstaję z ptaszkami, a i tak zajadam świeże, cieplutkie, pachnące i wprost rozpływające się w ustach bułeczki. Do zakochania jeden krok...nie ma na co czekać trzeba zabrać się za zagniatanie...

Jagodzianki            

Składniki:

* 2 łyżeczki suchych drożdży instant

2 łyżki ciepłej wody
* 500 g mąki pszennej
50 g cukru
* szczypta soli
* 5 jajek
350 g niesolonego masła, bardzo miękkiego


Nadzienie:


* około 150 - 200 g jagód (16 płaskich łyżek stołowych)
* około 1/4 szklanki cukru pudru
* 1 roztrzepane jajko na glazurę


Lukier:


1 szklanka cukru pudru
około 5 - 6 łyżek wody

Przygotowanie:


  Drożdże mieszamy z ciepłą wodą, przykrywamy i odstawiamy na 10 - 15 minut (po tym czasie powinny się spienić, jeśli nic się nie dzieje, należy powtórzyć z innymi drożdżami). Do dużej miski przesiewamy mąkę, dodajemy rozpuszczone w wodzie drożdże, cukier, sól i 3 jajka. Składniki mieszamy drewnianą łyżką, aż się połączą. Stopniowo dodajemy pozostałe 2 jajka, wyrabiając ciasto ręką. Wyrabiamy przez około 10 minut, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne. Ciasto jest gotowe, gdy przykleja się do boków i dna miski. Nie ma co się przejmować, bo ciasto będzie miało rzadką konsystencję - nie trzeba dodawać więcej mąki! Można też wyrabiać mikserem, najpierw na wolnych obrotach, później zwiększyć do średnich. Stopniowo dodajemy po dwie łyżki masła i zagniatamy lub miksujemy. Kolejne 2 łyżki masła dodajemy  jak tylko poprzednie zmieszamy  z ciastem. Miskę przykrywamy przeźroczystą folią i odstawiamy w ciepłe miejsce bez przeciągów, do czasu aż podwoi swoją objętość, na około 1 i 1/2 do 2 godzin. Po wyrośnięciu ciasto uderzamy pięścią, ponownie przykrywamy i wstawiamy do lodówki na całą noc. Rano wyciągamy stolnicę, delikatnie posypujemy mąką, ciasto rozwałkowujemy na placek o grubości 1 cm. Ciasto kroimy na kwadraty o boku około 6 - 7 cm. Każdy kwadrat delikatnie rozpłaszczamy palcami, nakładamy po 1 płaskiej łyżce jagód i posypujemy szczyptą cukru pudru. Składamy wszystkie rogi ciasta do środka, bardzo dokładnie zlepiamy boki tworząc kształt koperty. Odwrócić na drugą stronę i układać łączeniem do spodu, w odległości około 2 - 3 cm od siebie, na blasze (lub blachach) wyłożonej papierem do pieczenia. Luźno przykrywamy folią lub bawełnianą ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na około 1,5 godziny. Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni. Jagodzianki smarujemy roztrzepanym jajkiem. Pieczemy na złoty kolor przez około 15 - 18 minut. Drugą partię jagodzianek, z drugiej blachy, w dobrze nagrzanym już piekarniku pieczemy krócej, przez około 13 - 15 minut. Studzimy na blaszce ustawionej na metalowej kratce. Na koniec przygotowujemy lukier: cukier puder przesiewamy na płaski talerz i stopniowo dodajemy wodę, mieszamy, aż powstanie gęsty lukier. Nie pozostaje nam już nic innego jak polanie lukrem jagodzianek i rozkoszowanie się ich smakiem. Od tej pory już nic nie będzie takie same, a smaku nie da się zapomnieć.

Smacznego!!!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz