poniedziałek, 17 lutego 2014

Calzone

To było przez długi czas moje danie popisowe. Przy okazji spotkań, zawsze czekało na gości. Teraz już robię sporadycznie i tylko wtedy, gdy mam konkretną zachciewajkę. Nie jest to wcale pracochłonne, dlatego raz, dwa i spełniam swoje marzenie kulinarne, żeby tak łatwo szło ze wszystkimi...:) Wiele osób pisało, że fajnie gdybym wrzuciła przepis na Calzone i oto jest. Jak już dało się zauważyć nie lubię robić niczego z przymusu, więc święto Dnia Pizzy mnie nie rusza, z reguły jadam ją gdy mam ochotę, a nie gdy ktoś lub coś mi to narzuca.

Calzone (8 sztuk):

Składniki:    
 
Ciasto:

* 2 dag świeżych drożdży lub 7 g suszonych
* 50 dag mąki pszennej
* 4 łyżki oliwy z oliwek
* 250 ml letniej wody
* 1 łyżeczka soli

Farsz:

* 0,5 kg mięsa mielonego
* 1 duża cebula
* 5 ząbków czosnku
* kilka różyczek brokuła
* zielone lub czarne oliwki
* papryczka jalapeno
* sos bolognese z chili Knorr
* 200 ml wody
* 2 kulki mozzarelli
* 15 dag sera żółtego
                                                               
Przygotowanie:

Drożdże rozdrabniamy mieszamy z letnią wodą, aż do rozpuszczenia, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 15 minut (jeśli używamy suchych wsypujemy je bezpośrednio do przesianej mąki lub wsypujemy do szklanki z letnią wodą mieszamy, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 15 minut). Następnie przesiewamy mąkę do szklanej miski (czytałam, że do drożdży nie należy używać ani metalowej miski, ani też łyżki), dodajemy sól, oliwę, a następnie wlewamy rozpuszczone drożdże i zagniatamy ciasto. Wyrabiamy przez około 10 minut aż ciasto nie będzie się kleiło do rąk, będzie gładkie, miękkie i elastyczne. Jeśli będzie zbyt twarde dodajemy jeszcze trochę letniej wody. Ciasto przykrywamy ściereczką, odstawiamy w ciepłe miejsce, do podwojenia objętości na 1 godzinę. W tym czasie przygotowujemy sos. Ta wersja jest na szybko, gdy goście w drodze, a trzeba coś podać. Cebulę podsmażamy, pod koniec dodajemy przeciśnięty czosnek, po czym dodajemy mięso i podsmażamy. Następnie w 200 ml wody rozpuszczamy gotowy sos i dodajemy do mięsa razem z brokułem, oliwkami i całymi papryczkami. Gdy sos zgęstnieje zabieram papryczki, chyba, że są zwolennicy ostrych dań wówczas zostawiam. Odstawiamy sos do przestygnięcia.
Z ciasta odrywamy kawałki, które następnie rozwałkowujemy w kształcie koła.  Na środku układamy 2-3 łyżki sosu mięsnego, na nim  kładziemy dwa  plasterki mozzarelli i posypujemy startym żółtym serem, a na koniec zawijamy w kształt pieroga. Smarujemy roztrzepanym jajkiem i posypujemy ziarnami czarnuszki, dyni, maku lub sezamu. Odstawiamy na 10 minut po czym wkładamy do rozgrzanego  do 200 stopni piekarnika i pieczemy 20 minut, aż będą złociste. Mniej niż na zdjęciu, bo w tym przypadku trochę się zagadaliśmy. Podajemy z ulubionym sosem.

Smacznego!!!













2 komentarze:

  1. Będe musiała wypróbować, rewelacyjnie wygląda a do tego można bez przeszkód zabrać do pracy. Nie żeby to była aluzja.... :-P

    OdpowiedzUsuń